Forum gildii "Stature of the goods"
ja nie spamuje wszedzie "o piciu" chyba w 2 tematach napisalem Pozatym ludzie sie dziela swoimi wrazeniami i gdzie przebywali a alohol raczej stawiaja na 2 miejscu
Offline
eehhhh niech każdy wypowiada się na każde tematy jakie tylko chce zresztą i tak mu nikt nie zabroni a o alkoholu tez można popisać i wiadomo ze ten temat kiedyś sie wyczerpie prawda każdy kto gra w wow-a lub inna grę fantazy żyje na swój sposób w dwóch światach w tym realnym oraz wirtualnym i często są ze sobą mieszane
Offline
Mactare napisał:
NIEEEEE. Pozatym ty Hay zyjesz tylko wirtualnym zyciem to sie nie odzywaj. Stales sie taki no-life jak kiedys ja bylem. Przyjechali dzisiaj moi starsi do was to tylko wszli na dwor powiedzieli czesc pokrecili sie <znajac zycie pogadali o wowie> i poszli znowu grac? Co to spacerniak jak w wiezeniu?
MAUHUAUHAUHUAUSHUASUHASUHAUSHUASUHUASUHAUHUASAHASHUASUASUHUASH
BUHNAHNHAHAVHAVHHAVHAVBHHB
ZARAZ PIERDOLNE
A tak na poważnie to że niby ja nic nie robie, bo nie opowiadam o tym kolegom na forum ?;f
Mam wam opisywać cały czas że ze mnie shfeeet fffariatek bo fffypilem dzic piffcio i sie tym jarac ? ....
I jeszcze jedno... co ty robiles o tej porze dzis? Jak to co? Grales na globie ~~
A nawiązujac do no-lifeowania to nie jestem do konca jeszcze pierdolneity zebe za gre placic>.<
Ostatnio edytowany przez Hayden (2008-07-12 22:16:13)
Offline
Hayden napisał:
A tak na poważnie to że niby ja nic nie robie, bo nie opowiadam o tym kolegom na forum ?;f
Mam wam opisywać cały czas że ze mnie shfeeet fffariatek bo fffypilem dzic piffcio i sie tym jarac ? ....
Wogule nie pojmujesz o co chodzi... tu nie chodzi o zeby sie pochwalic tylko powiedziec opowiedziec co sie dzialo >.> A ze ty nie masz o czym pisac to juz inna sprawa
Apropo globa: skonczyl mi sie wczoraj i nie przedluzalem wiec twoja teoria sie nie sprawdza.
Apropos kasy: Wydalem na globa 40zl, teraz sprzedam postac za 70-90 wiec jakby nie patrzec interes na tym zrobilem.
Offline
Użytkownik
Haydi to przy mnie yeslifer. Ja nawet teraz po pijaku zamiast isc spac, siekam w wowa =S
Offline
Użytkownik
Nikt sie nie kloci, po prostu ja jestem najwiekszym noliferem a nie jakis tauren jedzacy gnomy =D
Offline
Mactare napisał:
Wogule nie pojmujesz o co chodzi... tu nie chodzi o zeby sie pochwalic tylko powiedziec opowiedziec co sie dzialo >.> A ze ty nie masz o czym pisac to juz inna sprawa
Ale skąd o tym wiesz że ja nic nie robie ?!?!
Bo nie rzucam na forum tekstami typu: "zadko trzezwy jestem", "wrocilem o 22 (buahahahhs) z ogniska" itp...
Probujesz wykreowac przed internetowymi kolegami z siebie jakeigos wielkiego kozaka, bo w normalnym zyciu taki nigdy nie bedziesz... ;f
Ostatnio edytowany przez Hayden (2008-07-13 14:59:22)
Offline
hmmm... ciekawe Jakbys ty byl wielkim kozakiem (przed kompem). Pozatym tylko ty tak to odbierasz... Nadal tego nie rozumiesz wiec nie ma sensu ta nasza mala klotnia. Tak wiec uswiadamiam cie ze tylko przekazuje to co robilem, (niech ci bedzie) chwale sie, ale nie po to by "zgrywac kozaka" tylko by poinformowac ich co robie dzisiaj. Ja na przyklad bym wolal wiedziec co sie dzieje u kazdego z ludzi w gildi ;> ale najwyrazniej ty nie masz takiej checi, bo zyjesz tylko i wylacznie wowem. Wiec przestan mi tu gadac jakies glupoty bo to i tak nie ma sensu.
Offline
Mactare napisał:
Ja na przyklad bym wolal wiedziec co sie dzieje u kazdego z ludzi w gildi ;> ale najwyrazniej ty nie masz takiej checi, bo zyjesz tylko i wylacznie wowem.
To raczej ty zyjesz w wirtualnym swiecie skoro obchodzi cie co koledzy z internetu sobie robia i co sobie o tobia mysla, bo ja na to sram...
Offline
Ale z tego co ty piszesz wychodzi ze mam tylko znajomych w necie Troche to sie nie sprawdza
Apropos "srania na innych" to wychodzi ze na wszystkich gildi tez srasz? Bo tak napisales?
Offline
dajcie spobie spokoj... ta wasza rozmowa do niczego nie doprowadzi, Mactare bedzie dalej uwazał ze nie masz zycia:P , a Ty Hay i tak nie posłuchasz tego co On pisze i nie zaczniesz pisać"pierdól" na forum typu "co to ja dzisiaj nie robilem "
Offline
no właśnie dajcie sobie spokój kłótnia do niczego nie prowadzi później nie będziecie sie lubiec (tzn tak myślę) pewnie spotkania nie będzie a szkoda wtedy moglibyśmy sie spotkać pogadać i w ogóle
Offline